wtorek, 17 lutego 2015

Zupa gołąbkowa


Jak zobaczyłam, że jest coś takiego jak zupa gołąbkowa wiedziałam, że muszę to wypróbować. Jeśli ma się równie pysznie jak zupa gulaszowa do gulaszu to na pewno nie będę zawiedziona :-)
I ogólnie tak u mnie ostatnio na blogu "polsko". Spoko spoko, jeszcze sernik i już rozwijam skrzydła ;-)

Link do przepisu z którego skorzystałam: http://mojepasjekrakow.blogspot.co.uk/2014/09/zupa-goabkowa.html

Przekopiowany przepis :

Składniki:

500g mięsa mielonego wieprzowo-wołowego
1 cebula
olej do smażenia
1/2 główki włoskiej kapusty
1-2 marchewki
1 ząbek czosnku
ok. 3 litry rosołu lub bulionu
1 por
3 ziela angielskie
2 liście laurowe
sól, pieprz
1 łyżeczka słodkiej papryki
szczypta ostrej papryki
100g ryżu (użyłam Gallo Blond - dostępny w smakipoludnia24.pl)
190g (słoiczek) koncentratu pomidorowego
1 łyżka mąki pszennej


Cebulę kroimy w kosteczkę i podsmażamy na oleju. Następnie dodajemy mięso mielone i smażymy do momentu, aż pozbija się w grudki. Wrzucamy do większego garnka.
Marchewkę startą na grubej tarce i przeciśnięty czosnek podsmażamy. Następnie dodajemy jasną część pora pokrojona w piórka oraz kapustę pokrojoną w małe piórka (lub większą kostkę) i jeszcze chwilę smażymy (można podlać troszkę woda i poddusić). Całość wrzucić do garnka. Dodać ziela angielskie, liście laurowe, koncentrat oraz przyprawy i zalać bulionem. Gotować ok 20 minut. Po tym czasie dodać ryż i gotować na małym ogniu jeszcze do momentu aż ryż będzie ugotowany - w zależności od rodzaju ryżu i czasu podanego na opakowaniu - u mnie 10 minut (ten ryż gotuje się bardzo szybko - po 10 minutach jest pyszny, nie rozkleja się i ma piękny kształt nawet na drugi dzień po podgrzewaniu zupy). Na koniec całość zagęszczamy mąką rozmieszaną w niewielkiej ilości wywaru. W razie konieczności doprawić.

U mnie poleciałam z porcją o połowę, ryż miałam ugotowany, więc dodałam pod koniec do podgrzania tylko, do tego użyłam bulionu, ale ostatecznie i tak musiałam doprawić, tak więc dodałam trochę przecieru pomidorowego, bo zupa była jakaś "cienka". To kilka zdjęć :

Podsmażam cebulkę i mięso mielone na patelni po czym przekładam do garnka


Dodałam trochę oleju, na to ząbek czosnku, marchewka,
(po chwili) mały por i kapusta włoska


Wszystko razem ląduje w garnku z przyprawami, koncentratem i bulionem


Ostatecznie wychodzi to tak


Na talerzu


Może nie jest to najpiękniej prezentująca się zupa (w każdym razie w moim wydaniu, w przepisie na stronie, z którego korzystałam, wygląda absolutnie bajecznie). Jak pisałam wyżej, mi z tych składników zupa wyszła cienka, więc musiałam dodać koncentratu pomidorowego. Jakoś mi w niej ziół brakuje.
Mimo to zupa wyszła smacznie i nie mam co narzekać, choć pewnie jedząc ją nie powiązalibyście jej od razu z gołąbkami, bo smakowo odbiega.
Przepis oceniam na 3,5/5 ze względu, że miałam większe co do niej oczekiwania zarówno estetyczne jak i smakowe, nie mniej jednak pewnie kiedyś powtórzę.

Smacznego,
A.

2 komentarze:

  1. Jeśli chodzi o zupę gołąbkową to polecam tę w moim wykonaniu: http://cytryny-jak-maliny.blogspot.com/2014/03/kapusciowa-ze-skwarkami-kuchenny.html ;) Prościej się nie da i jest naprawdę gołąbkowo ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki, może następnym razem :) póki co mam jej jeszcze trochę w garze ;)

      Usuń