niedziela, 25 maja 2014

Salsa cruda

Natchnięta akcją na Mikserze "Hola Mexico" sięgnęłam po dawno nie używaną książkę "Z kuchennej półeczki - Kuchnia meksykańska". Kupiona dawno temu, już od lat mam w niej kilka przepisów zaznaczonych do wypróbowania, bo kuchnia meksykańska jest jedną z moich ulubionych. Wiem, że potrawy są pikantne (no w końcu chili) no, ale łagodniejsze wersje  na prawdę mi podchodzą :-)
Nie mam ostatnio wystarczająco czasu żeby zasypać was ilością przepisów w tej książeczki na jaką miałabym ochotę, tak więc wrzucę kilka podstaw, łatwych do odtworzenia w domu :-)

Zdjęcie salsy jalapeño i salsy cruda :


Przepisany fragment o salsie cruda :

dla 4-6 osób

składniki :

6-8 dojrzałych pomidorów, drobno posiekanych
około 100 ml soku pomidorowego
3-4 ząbki czosnku, drobno posiekane
1/2 - 1 pęczek świeżych liści kolendry, grubo posiekanych
szczypta cukru
3-4 świeże zielone chili, np.  jalapeño lub serrano, wydrążone i drobno posiekane
1/2 - 1 łyżeczka kminku, mielonego
3-4 cebulki dymki, drobno posiekane
sól
Aby przygotować grubo krojoną salsę cruda, należy wymieszać w misce wszystkie składniki, dodając do smaku sól. Przykryć i chłodzić w lodówce do chwili spożycia.

Aby salsa miała bardziej jednolitą konsystencję, można ją zmiksować w blenderze lub malakserze. Przykryć i chłodzić do momentu podania.

Można inaczej : Przygotowując salsę cruda, można użyć drobno posiekanych kawałków pomarańczy i wydrążonego, zamiast pomidorów, pokrojonego w kostkę ogórka, a będzie miała świeży, owocowy smak.

U mnie oczywiście połowa porcji na początek. Miałam pod ręką pomidorki koktajlowe, więc mogę napisać, że użyłam paczki 300 g. Nie miałam soku pomidorowego więc rozcieńczyłam trochę przecier pomidorowy, nadał się. Jeśli salsa wyjdzie za ostra jak na wasze kubki smakowe (bo nie ma co ukrywać, wychodzi ostra) to dodajcie do niej więcej przecieru czy soku. I okazuje się, że z głowy wyleciało mi dodanie kminku jak teraz patrzę przepisując to wszystko... ups? ;-)
Robiło się to tak :

Zielone chili


Wszystko kroję bardzo drobno
(tak, lubię się bawić)


2 dymki


2 ząbki czosnku


Taką paczkę pomidorków skroiłam


też drobno


wszystko przed zmieszaniem wygląda tak


Na koniec dodajemy sok pomidorowy i przyprawy


A już w miseczce wygląda to tak



Co mogę napisać - salsa wyszła rewelacyjna mimo, że zapomniałam o tym kminku. Zdecydowanie ma kopa, tak jak salsa mieć powinna, do tego uprzedzając kolejny przepis mogę napisać, że nadaje się do wykorzystania w innych daniach z użyciem salsy ;-) 
Przepis wyszedł na prawdę fajnie, oceniam na 5/5.
Oczywiście załączam do zmiksowanej akcji :

Hola Mexico 4

Smacznego,
A.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz