sobota, 15 marca 2014

Kaszotto ze szpinakiem i suszonymi pomidorami

Nadmiar szpinaku w lodówce i kaszy w szafce poskutkował u mnie zrobieniem kaszotto. Swoją drogą ta nazwa irracjonalnie mnie bawi i chyba głównie dlatego porwałam się na zrobienie tego.
A przepis wrzucam szybko, bo mnie mama goni, bo chce jutro próbować ;-P

Link do oryginalnego przepisu : http://smakuje.blox.pl/2013/04/Kaszotto-jeczmienne-ze-szpinakiem-i-suszonymi.html

Przekopiowany :

Składniki:

100g (ok pół szkl) kaszy jęczmiennej wiejskiej (u mnie pęczak)
cebula
ząbek czosnku
oliwa
100g świeżego szpinaku
3-4 łyżki posiekanych suszonych pomidorów z oliwy (u mnie 5 suszonych pomidorów)
łyżeczka masła
sól
pieprz
1,5 szkl wywaru warzywnego


Wykonanie:

W garnku z grubym dnem, na niebyt mocno rozgrzanej oliwie szklimy cebulę pokrojoną w kosteczkę i przeciśnięty przez praskę czosnek.

Kiedy cebula będzie miękka, wsypujemy kaszę, mieszamy i podsmażamy wszystko minutę.

Do kaszy dodajemy chochlę gorącego wywaru i gotujemy na wolnym ogniu mieszając aż kasza wchłonie cały bulion. Dodajemy następne łyżki płynu aż do jego wykończenia.

Kiedy kasza będzie miękka dodajemy suszone pomidory, posiekany szpinak i masło. Mieszamy wszystko.

Doprawiamy do smaku solą i pieprzem.

Od razu uprzedzam, że z podanych składników wychodzi jedna wielka lub dwie małe porcje. Użyłam pęczaku i tak na marginesie nie dosalałam, bo bulion z kostki + pomidory z oliwy wydały mi się wystarczająco słone. I pamiętajcie, żeby nie wlewać na raz całego bulionu, tylko po trochu! ;-)
U mnie wyglądało to tak (zdjęć nie dużo bo i roboty nie dużo) :

Jak już pisałam - pęczak
Płuczę na sicie pod wodą (jak ryż do risotto)


Ząbek czosnku i cebula w kostkę


Pokrojone suszone pomidory (możliwie drobno)


I posiekany szpinak


Zaczynamy gotowanie!
Po przesmażeniu cebuli i czosnku dodaję do garnka pęczak


Po dolaniu części bulionu - czekamy aż wchłonie
Dolewamy płynu aż pęczak będzie miękki
(u mnie w sumie 2 szklanki bulionu z 1 kostki warzywnej)


Na koniec dodajemy szpinak i pomidory


Masło i przyprawy


I mamy kaszotto!




Żeby choć trochę przypominało mi risotto już na talerzu posypałam porcję odrobiną parmezanu.
A moja opinia? Szok i jeszcze raz szok, że to wychodzi takie pyszne! Na prawdę rewelacyjne połączenie smaków a do tego lekko, bo sam bulion bez śmietan i tych innych.
Przepis oceniam na 5/5 i szczerze polecam wszystkim :-) Pycha.

Smacznego,
A.

1 komentarz:

  1. Dodaję do listy must-try! Dorzucę jeszcze trochę duszonego indorka, żeby mężu-mięsożerca nie marudził:P i jutro jemyyyy:)))

    OdpowiedzUsuń