Kiedyś miałam przepis na rewelacyjne nadzienie do papryk pieczonych z kuskusem właśnie, ale na przestrzeni lat oczywiście gdzieś mi zaginął, tak więc testuję nowe. Uwielbiam kuskus, więc nie trzeba mnie było dwa razy namawiać ;-D
Ten przepis pochodzi ze strony : http://allrecipes.co.uk/recipe/14255/beef-and-couscous-stuffed-peppers.aspx
A przetłumaczony wygląda tak :
składniki
Dla ilu osób: 6
5 zielonej papryki
900g mięsa mielonego wołowego
250g posiekanej cebuli
1 zielona papryka, posiekana
6 ząbków czosnku, drobno posiekane
500g sosu do bolognese(takiego ze słoika a nie z torebki), jak Dolmio'S
80g posiekanej cebuli
175g kuskusa o smaku pomidorowym (??? nie wiem o co chodzi więc daję zwykły)
225g startego dojrzałego sera Cheddar
sposób przygotowania
Przygotowanie: 25 min | Gotowanie: 20 min
1. Rozgrzej piekarnik do 190 C / Gas 5.
2. Przetnij papryki na pół, umieść je w naczyniu do pieczenia i odstawić.
3. W dużej patelni na średnim ogniu, smaż mięso mielone przez 5 minut. Dodaj 250g pokrojonej cebuli, posiekanej zielonej papryki i czosnek. Zmniejszyć ogień do małego, dodać sos i dusić a w międzyczasie przygotować kuskus.
4. Przygotować kuskus według wskazówek na opakowaniu, ale dodać pozostałą cebulę do wody przed dodaniem kuskusu. Kiedy kuskus jest zrobiony, połączyć go z sosem. Napełnić papryki mieszaniną. Posyp każdą paprykę z tartym serem.
5. Piec w temperaturze 190 C przez 20 minut lub do stopienia się i lekkiego zbrązowienia sera.
Ostatecznie moja wersja jest nieco zmieniona i moje papryki były tylko 4(początkowo miały być 3 ale tyyyle wyszło nadzienia, że i 4 mało było, nie wiem jakich wielkich musieli używać w tym oryginalnym przepisie...), ścięłam z nich górę, a nie pocięłam na pół, licząc się z tym, że dłużej będą siedzieć w piecu. Do tego kuskusa nie dawałam cebuli, bo jest to dla mnie odrobinę niezrozumiałe i użyłam zwykłego z kupca, a nie jakiegoś "pomidorowego", ogólnie mniejsze ilości wszystkiego dałam ;-)
500 g mięsa mielonego
4 papryki (z jednego odciętego "kapelusza" paprykę pokroiłam i dodałam do nadzienia)
3 ząbki czosnku
2 średnio-małe cebule
110g kuskusu (surowego)
300 g sosu
2 plasterki sera ementaler + trochę pecorino
(do jednej papryki dla mnie dorzuciłam na dno kukurydzy dwie łyżeczki, bo lubie ;) normalnie dodałabym do całej masy więcej, ale chłop nie przepada )
a przyprawy użyte do doprawienia to : sól, pieprz, papryka ostra, natka pietruszki i odrobina vegety.
Przy okazji - jak już korzystacie z gotowców jak choćby ten sos bolognese, to mogę wam polecić ten :
Jest na prawdę rewelacyjny, wystarczy spojrzeć na skład, który jest mega prosty.
Ale w smaku też bombowy, naturalny, na prawdę takiego gotowca mogę polecić :-)
A teraz wracając do przepisu to robiło się to tak :
Dodajemy kuskus
Napełniamy papryki
I moje... ;-)
W naczyniu żaroodpornym
Sery - emmentaler i pecorino
Papryki z serem.
Troszkę je podlałam wodą, dosłownie parę łyżek.
A po wyjęciu z pieca...
Ten przepis pochodzi ze strony : http://allrecipes.co.uk/recipe/14255/beef-and-couscous-stuffed-peppers.aspx
A przetłumaczony wygląda tak :
składniki
Dla ilu osób: 6
5 zielonej papryki
900g mięsa mielonego wołowego
250g posiekanej cebuli
1 zielona papryka, posiekana
6 ząbków czosnku, drobno posiekane
500g sosu do bolognese(takiego ze słoika a nie z torebki), jak Dolmio'S
80g posiekanej cebuli
175g kuskusa o smaku pomidorowym (??? nie wiem o co chodzi więc daję zwykły)
225g startego dojrzałego sera Cheddar
sposób przygotowania
Przygotowanie: 25 min | Gotowanie: 20 min
1. Rozgrzej piekarnik do 190 C / Gas 5.
2. Przetnij papryki na pół, umieść je w naczyniu do pieczenia i odstawić.
3. W dużej patelni na średnim ogniu, smaż mięso mielone przez 5 minut. Dodaj 250g pokrojonej cebuli, posiekanej zielonej papryki i czosnek. Zmniejszyć ogień do małego, dodać sos i dusić a w międzyczasie przygotować kuskus.
4. Przygotować kuskus według wskazówek na opakowaniu, ale dodać pozostałą cebulę do wody przed dodaniem kuskusu. Kiedy kuskus jest zrobiony, połączyć go z sosem. Napełnić papryki mieszaniną. Posyp każdą paprykę z tartym serem.
5. Piec w temperaturze 190 C przez 20 minut lub do stopienia się i lekkiego zbrązowienia sera.
Ostatecznie moja wersja jest nieco zmieniona i moje papryki były tylko 4(początkowo miały być 3 ale tyyyle wyszło nadzienia, że i 4 mało było, nie wiem jakich wielkich musieli używać w tym oryginalnym przepisie...), ścięłam z nich górę, a nie pocięłam na pół, licząc się z tym, że dłużej będą siedzieć w piecu. Do tego kuskusa nie dawałam cebuli, bo jest to dla mnie odrobinę niezrozumiałe i użyłam zwykłego z kupca, a nie jakiegoś "pomidorowego", ogólnie mniejsze ilości wszystkiego dałam ;-)
500 g mięsa mielonego
4 papryki (z jednego odciętego "kapelusza" paprykę pokroiłam i dodałam do nadzienia)
3 ząbki czosnku
2 średnio-małe cebule
110g kuskusu (surowego)
300 g sosu
2 plasterki sera ementaler + trochę pecorino
(do jednej papryki dla mnie dorzuciłam na dno kukurydzy dwie łyżeczki, bo lubie ;) normalnie dodałabym do całej masy więcej, ale chłop nie przepada )
a przyprawy użyte do doprawienia to : sól, pieprz, papryka ostra, natka pietruszki i odrobina vegety.
Przy okazji - jak już korzystacie z gotowców jak choćby ten sos bolognese, to mogę wam polecić ten :
Zdjęcie pochodzi ze strony : http://www.kmdelikatesy.pl/files/zdjecia_produktow/12010005.jpg |
Jest na prawdę rewelacyjny, wystarczy spojrzeć na skład, który jest mega prosty.
Ale w smaku też bombowy, naturalny, na prawdę takiego gotowca mogę polecić :-)
Papryki
Cebula
Czosnek
Kuskus
Przed ugotowaniem
Podsmażone mięso mielone, do niego leci trochę papryki, czosnek i cebula
Sos pomidorowy leci jak już się warzywa podduszą
W międzyczasie robię kuskus
Dodajemy kuskus
Napełniamy papryki
I moje... ;-)
W naczyniu żaroodpornym
Sery - emmentaler i pecorino
Papryki z serem.
Troszkę je podlałam wodą, dosłownie parę łyżek.
A po wyjęciu z pieca...
Przepis oceniam na 4,5/5. Baaardzo mi smakowało, chłopu też, nawet kuskus! Normalnie szok. Polecam ;-)
Smacznego,
A.
Smacznego,
A.
mmm, ja uwielbiam paprykę nadziewaną, ale nie lubię kus kusa, musiałoby być z ryżem, może w kocu zrobię? bo nigdy sama nie robiłam, zawsze jadłam u kogoś albo kupowałam w garmażerce
OdpowiedzUsuńe tam kupować... to na prawde jest proste ;) także próbuj z ryżem, tylko wcześniej ugotuj i myślę, że gitara :-D
Usuńja wiem, że tu wielkiej filozofii nie ma, tylko zazwyczaj kupuję coś, gdy nie chce mi się gotować, wiesz - wkładam do piekarnika, chwila i jest :D
Usuńwiem, ale nie stosuję ;) chyba że pizze czasem (choć dziś robiłam domową ;p) albo spring rollsy z lidla :D
Usuńtez wyprobuje z ryze. Chociaż przyznam ze nigdy nie jadłam kuskusa, ale boje sie ze kupie paczke i reszty nigdy nie wykorzystam :P
OdpowiedzUsuń