sobota, 1 września 2012

Zrób to sam - Ogórki curry

Krótka rozprawa o tym jak zrobić pyszne ogórki curry do obiadu. Jest tu włączone w proces pasteryzowanie, także nie jest to sałatka którą robi się 5 min, ale muszę przyznać, że są rewelacyjne, więc zdecydowanie warto mając wolny dzień raz się szarpnąć i "strzelić" kilka słoików ;-)
Przepis sprzedała mi mama Mojego chłopaka, także jest wypróbowany i zaaprobowany nie tylko przeze mnie.
Proste i smaczne - to lubie! Szkoda jeszcze, że nie zbyt szybkie... Ale cóż, przejdźmy do przepisu.

Potrzebujemy :

5 kg obranych ogórków pokrojonych w ćwiartki

na zalewę :

15 ziaren pieprzu
6 łyżeczek gorczycy
6 cebul pokrojonych w ćwiartki (choć niekoniecznie)
6 szklanek wody
2 szklanki octu
3 szklanki cukru
3 łyżki soli
6 płaskich łyżek curry (powinny to być 2 opakowania)
3 łyżeczki pieprzu ziołowego

Wszystko na zalewę wrzucamy do dużego garnka i zagotowujemy (razem z cebulą). Wyłączamy, wkładamy ogórki, mieszamy i czekamy, żeby chwilę postały w tej zalewie. Przekładamy ogórki z zalewą do słoików i pasteryzujemy około 5min do zagotowania się wody.

Taki przepis dostałam, ja jak zwykle zrobiłam porcję dwa razy mniejszą, ale też pasteryzowałam dłużej, jak to się na wszelkich stronach o pasteryzacji naczytałam.

Jak to wyglądało? Ano tak...

Obieramy tone ogórków (dobrze jak są jak największe)


Kroimy na ćwiartki, a jeśli ziarenka są duże to je wycinamy (ja zawsze wycinam)


Wychodzi nam taki kopiec ogórkowy


I zaczynamy robić zalewe - czyli wszystko z przepisu na zalewe ląduje na raz w garze.



A jak już się zagotuje i wyłączymy ogień, dodajemy ogórki


Pomoczyłam i poprzewracałam je kilka minut, a później do słoików (z 2,5kg ogórków wyszło mi upchanych straszliwie 5 średnich słoików)


I pasteryzujemy, na ręczniku (kratki nie posiadałam)


Później zestawiłam do góry dnem na ręczniczku (innym ;-) ) i tak sobie trochę postały. Później wrzucamy w ciemne miejsce, a jak nas najdzie ochota to zjadamy ;-)
A na talerzu wyglądają jak we wpisie o klopsikach-pulpecikach ;-) link : http://idareyoutocookit.blogspot.com/2012/08/pulpety-w-sosie-koperkowym.html

Smacznego,
A.

2 komentarze:

  1. pikantne? ja robilam takie tylko nie curry a musztardowe:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. niespecjalnie :) a musztardowych jeszcze nie miałam okazji próbować ;)

      Usuń