czwartek, 23 sierpnia 2012

Kluski śląskie

Chłop mój namówił mnie i śląskie białe kluchy zrobić trzeba było :-) Na obiad razem z "roladą śląską" czyli po naszemu zrazami i już mniej śląską mizerią wjechały na stół.

Link do stronki z przepisami z której skorzystałam (nie ma wyszczególnionego pojedynczego przepisu w linku niestety) : http://www.gornyslask.net.pl/kuchnia_slaska.htm

Składniki
1 kg ugotowanych ziemniaków, 
250 dkg mąki ziemniaczanej , 
1 żółtko, 
sól

Sposób przygotowania: 

ziemniaki zmielić i podzielić na 4 części, 
usunąć 1/ 4 ziemniaków, w miejsce po usuniętych ziemniakach wsypać mąkę i dodać jajko oraz usunięte wcześniej ziemniaki, zagnieść ciasto, 
utoczyć wałek, pokroić na równe kawałki, formułować kulki o średnicy około 4 cm, lekko je spłaszczyć i z jednej strony zrobić palcem małe wgłębienie, 
wrzucić do osolonego wrzątku, gotować do chwili wypłynięcia na powierzchnię, odcedzić

I jak się robiło? 
Ja z świeżo gotowanych, ciepłych jeszcze ziemniaków robiłam, także zamiast zmielenia ziemniaki rozgniecione zostały w garze i dalej postępowanie jak w przepisie, mąka, żółtko i wyrabiamy. Jednak mąki dałam trochę mniej niż podane.




Ugotowane :

Kluch oryginalnych śląskich nigdy nie jadłam przyznać muszę, ale te co wyszły są smaczne. Chłopak mojej siostry jest ze śląska akurat i stwierdził, że zdecydowanie wyglądają jak śląskie ;-)
Wspomnieć też powinnam, że kluchy są mega sycące a z podanych składników wychodzi porcja dla małego wojska wręcz (ja czterema się zapchałam, chłop też niewiele więcej zjadł o dziwo), także grubo ponad połowa została.  

Smacznego,
A.

1 komentarz:

  1. no wygladądają jak śląskie. Ja tylko nie daję jaja... bo nie ma po co:) a co do sytości to się zgodzę.... ja nie wiem jak ślązocy i gorole moga całą kope kluchów zjiść

    OdpowiedzUsuń